Pucio mówi pierwsze słowa- wspieramy mowę dziecka
Dziś książka, która towarzyszy mi i mojemu dwulatkowi ostatnio bardzo często. Książka idealna dla dzieci, które dopiero rozpoczynają naukę mówienia lub mają z tym problemy. Dzięki ćwiczeniom możecie bardzo pomóc swoim dzieciom. Ich nauka zaczyna się od wspólnych rozmów w domu, od wspólnej nauki i spędzanego razem czasu. Logopedzi mogą Wam pomóc, nakierować na konkretny tor ale nigdy nie zrobią wszystkiego za Was warto o tym pamiętać.
Pucio mówi pierwsze słowa- skupia się przede wszystkim na wyrazach, które towarzyszą podczas rozwoju mowy u każdego malucha. Napisana bardzo prostym, łatwo przyswajalnym dla najmłodszych dzieci językiem. Jestem pewna, że spodoba się już rocznym szkrabom :)
Zanim zamówiłam tą książkę poczytałam trochę opinii ponieważ nie chciałam kolejnej książki na półkę Stasia, która znudzi się po dwukrotnym wzięciu w ręce. Ta go mocno zainteresowała ku mojemu zdziwieniu :) Franio jako przedszkolak uwielbia słuchać i skupia się nawet na długich opowiadaniach u młodszego syna muszę wybierać te, które albo są ze znanym mu bohaterem z bajki lub takie, które przykują jego uwagę obrazkami.
W PUCIU odnaleźliśmy samych siebie. Każda kolejna strona to dzień z życia rodziny z dziećmi- zaczynając od pobudki, śniadania, wyjścia do przedszkola, obiedzie, wizycie w sklepie, przyjęciu urodzinowym i wizytą rodziny kończąc na grzecznym położeniu się do łóżek. Na początku przeczytać można porady dla rodziców- jak czytać tą książkę i czego unikać by pomóc maluchowi i na co szczególnie zwrócić uwagę.
Dawno nie mieliśmy tak grubej i przejrzystej zarazem książki dla naszego dwulatka. Po boku każdej strony znajdziecie rzeczy na które warto zwrócić uwagę, których można szukać, pokazywać paluszkiem obiekty, czynności czy nawet poznawać przyimki. Ta pozycja celowo napisana jest bardzo prostym językiem a w dymkach nie użyto znaków interpunkcyjnych by ewentualnie wspomóc starszaków w pierwszych krokach nauki czytania. Rzeczy tu przedstawione spotykamy na co dzień we własnym życiu więc są doskonale znane maluchom. Warto podczas czytania pokazywać obiekty o których mówimy i zachęcać do powtarzania ale nigdy NIE WYMUSZAĆ. Dajmy maluchowi czas a z pewnością nas zaskoczy.
Na końcu książeczki znajdziecie słowniczek z rzeczami z kolejnych kart. Ciekawe czy pamiętacie wraz z Waszymi pociechami, w której części dnia po nie sięgamy ?:) Czy skarpety ubieramy o poranku a kawę rodzice pijają wieczorem czy może przy śniadaniu ?:)
Pucio mówi pierwsze słowa- skupia się przede wszystkim na wyrazach, które towarzyszą podczas rozwoju mowy u każdego malucha. Napisana bardzo prostym, łatwo przyswajalnym dla najmłodszych dzieci językiem. Jestem pewna, że spodoba się już rocznym szkrabom :)
Zanim zamówiłam tą książkę poczytałam trochę opinii ponieważ nie chciałam kolejnej książki na półkę Stasia, która znudzi się po dwukrotnym wzięciu w ręce. Ta go mocno zainteresowała ku mojemu zdziwieniu :) Franio jako przedszkolak uwielbia słuchać i skupia się nawet na długich opowiadaniach u młodszego syna muszę wybierać te, które albo są ze znanym mu bohaterem z bajki lub takie, które przykują jego uwagę obrazkami.
W PUCIU odnaleźliśmy samych siebie. Każda kolejna strona to dzień z życia rodziny z dziećmi- zaczynając od pobudki, śniadania, wyjścia do przedszkola, obiedzie, wizycie w sklepie, przyjęciu urodzinowym i wizytą rodziny kończąc na grzecznym położeniu się do łóżek. Na początku przeczytać można porady dla rodziców- jak czytać tą książkę i czego unikać by pomóc maluchowi i na co szczególnie zwrócić uwagę.
Dawno nie mieliśmy tak grubej i przejrzystej zarazem książki dla naszego dwulatka. Po boku każdej strony znajdziecie rzeczy na które warto zwrócić uwagę, których można szukać, pokazywać paluszkiem obiekty, czynności czy nawet poznawać przyimki. Ta pozycja celowo napisana jest bardzo prostym językiem a w dymkach nie użyto znaków interpunkcyjnych by ewentualnie wspomóc starszaków w pierwszych krokach nauki czytania. Rzeczy tu przedstawione spotykamy na co dzień we własnym życiu więc są doskonale znane maluchom. Warto podczas czytania pokazywać obiekty o których mówimy i zachęcać do powtarzania ale nigdy NIE WYMUSZAĆ. Dajmy maluchowi czas a z pewnością nas zaskoczy.
Na końcu książeczki znajdziecie słowniczek z rzeczami z kolejnych kart. Ciekawe czy pamiętacie wraz z Waszymi pociechami, w której części dnia po nie sięgamy ?:) Czy skarpety ubieramy o poranku a kawę rodzice pijają wieczorem czy może przy śniadaniu ?:)
Tą niesamowitą książkę zamówiliśmy na www.nieprzeczytane.pl .
Świetna pozycja dla dzieci rozpoczynających naukę mówienia
OdpowiedzUsuń